poniedziałek, 30 marca 2015

"Jack Strong" (Polska 2014, reż Władysław Pasikowski)



Bardzo przyzwoity film, trzyma w napięciu i po prostu jest ciekawie opowiedzianą historią pułkownika Kuklińskiego. Podoba mi się to że są wyraźni Amerykanie i Ruscy, że jest kilka warstw tej opowieści, że kiedy się trzeba bać to się boimy, że postacie drugoplanowe też są fajne, że akcja dzieje się w wielu miejscach na raz i że obrazki też są bardzo ładne, Magda zadbała. Dorocińskiego zawsze lubiłem więc dobrze mi się na niego patrzy, no lubię typa i już. Mimo szczegółów, które są nieco niedopracowane (bo np. w latach 70-tych w Polsce nie bylo labradorów a śmietniki na warszawskich ulicach były blaszane i kwadratowe - te kamienne ośmiokątne pojawiły się dopiero w latach 90-tych) to nie ma co narzekać.

imdb.com/title/tt2785288 

niedziela, 22 marca 2015

"Królestwo Niebieskie" ("Kingdom of Heaven" USA / Wielka Brytania / Hiszpania / Niemcy / Maroko, reż Ridley Scott)



Mimo kilku słabszych momentów to ogólnie na plus. Niezbyt wiedziałem czego się spodziewać i w sumie miło się zaskoczyłem. Rzecz się dzieje w czasie krucjat i mówiąc najprościej opowiada historię pewnego chłopaka, który dosyć znienacka staje się zwierzchnikiem w Jerozolimie, wpada w lokalne intrygi po czym musi bronić miasta przed armią muzułmanów. Bijatyki są bardzo w porządku, reżyser nie unika widoku krwi, a oblężenie jest pokazane naprawdę bardzo malowniczo. Bałem się że będzie tu za dużo wątków religijnych ale na szczęście kaszaną okazały się tylko momenty kiedy przejęty główny bohater opowiada że on jest po to żeby bronić ludu. Jak na amerykańską superprodukcję to w zasadzie nic wielkiego.  Udany seans.

http://www.imdb.com/title/tt0320661/

"Najlepszy z Najlepszych" ("Brick Mansions" USA 2014, reż Camille Delamarre)



Oglądałem to na promie, w kinie pod poziomem wody, w świetnym towarzystwie więc siłą rzeczy wrażenia niezapomniane. Kogo my tu mamy? Oto jest David Belle, więc wiadomo że będzie dużo biegania i skakania, jest też ten facet co niedługo później zginął w wypadku samochodowym i jak dla mnie głównie z tego jest znany. Jest także i RZA, jako siejący postrach szef wszystkich złych. Intryga jest w sumie żadna, od samego początku wiadomo co się stanie. Mimo mnóstwa strzelanin, upadków, bijatyk i szeroko rozumianej akcji, krwi pojawiają się dosłownie dwie krople. Poza tym sporo jest kompletnie bezsensownych działań typu: wybiegamy z budynku, jeździmy jak szaleńcy samochodem w kółko, po czym wracamy do budynku. Postać złej laski sprawia wrażenie tak mocno przesadzonej że wypada wręcz komicznie. W ogóle raczej wszystkie postacie są totalnie papierowe i płaskie. Prawda jest taka że to się powinno nazywać "Najgorszy z Najgorszych" i jest to coś co idealnie można określić mianem "bezsensownego łubu-dubu".

http://www.imdb.com/title/tt1430612/