sobota, 30 czerwca 2012

"Cross of Iron" (USA 1977, reż Sam Peckinpah)



Oglądam kolejny film tego reżysera i zdecydowanie widać po nim konkretny styl. Bardzo fajny montaż, eleganckie kadry, zabawa szybkimi cięciami i zwolnieniami. Naprawdę świetnie się na to patrzy. Scena przeprawy przez most przypominała mi rewelacyjnie pokazany napad na pociąg z "Dzikiej bandy" a sceny gdzie są szybkie retrospekcje też znakomicie spełniają swoją rolę. Nie dość że wszystko bardzo miłe dla oka to na dodatek fabularnie też super. James Coburn jest niemieckim charakternym żołnierzem, który wraz z oddziałem stawia czoła całym tłumom czerwonoarmistów a w pojedynkę toczy bój z oficerem-arystokratą. Zestaw postaci jest bardzo udany, od początku wiadomo że wszystko nie powinno się dobrze skończyć, brud i zagrożenie na każdym kroku. Kawał dobrego kina.

http://www.imdb.com/title/tt0074695/

Brak komentarzy: