niedziela, 24 lipca 2016

"Marsjanin" ("The Martian" USA / Wielka Brytania 2015, reż Ridley Scott)



To jeden z tych filmów, na które warto iść do kina ale nie warto płacić za bilet. Rzeczywiście, ukryć się nie da że przepięknie to wszystko zrobione. Kosmiczne pejzaże, obracające się pojazdy - pan Ridley Scott potrafi nam to pokazać i jego umiejętności cieszą nasze oko w zasadzie przez całą projekcję. Kłopot jednak w tym że po prostu nie jest to zbyt porywająca historia. Całość znów trwa strasznie długo (prawie dwie i pół godziny) a już po jakichś sześćdziesięciu minutach seansu doskonale wiemy czego się spodziewać i jak to wszystko się skończy. No niestety. On idzie, jest bardzo mądry i stawia czoła przeciwnościom losu, oni się denerwują a na koniec... No wiadomo co na koniec. Bonusowe punkty dla szczecińskiej firmy, która dostarczyła te kopulaste namioty - dobra robota!

http://www.imdb.com/title/tt3659388/

Brak komentarzy: