czwartek, 8 lutego 2018

"Cenny Łup" ("Le Casse" Francja / Włochy 1971, reż Henri Verneuil)



Kilka scen mi przypomniało, że oglądałem to za zupełnego małolata. Szczególnie scena kiedy Belmondo wypłaca kobiecie 8 (osiem!) plaskaczy bo mu się nie spodobało zdjęcie, które u niej zobaczył. Szokujące. Osiem razy! Ja wiem, że do tego chodziło o dowcip z wyłączającym się światłem ale jednak ośmiokrotnie uderzyć dziewczynę, znienacka, bo coś się typowi ubzdurało? I to on, ten przystojniak i amant? Wow. Oprócz tego kilka przydługich, niewiele wnoszących scen, dziwacznie rozegrana końcówka, Omar Sharif, szmaragdy i ucieczka z łupem. Jak na dzisiejsze standardy to takie rzeczy jak tempo akcji, montaż czy ogólnie mówiąc - intryga raczej nie są do zaakceptowania ale z drugiej strony można rzec, że to bardzo klasyczny film i spokojnie można go obejrzeć.

http://www.imdb.com/title/tt0068347/

Brak komentarzy: