sobota, 9 kwietnia 2016

"Touch of Death" ("Quando Alice ruppe lo specchio" Włochy 1988, reż Lucio Fulci)



Zło. Zaczyna się tak że bohater siedzi sobie przed telewizorem i wcina mięsko. Chwilę później okazuje się że ów kawał mięsa pobrał z uda pewnej pani, którą zaraz pokroi piłą, zmieli i poda do zjedzenia swoim świniom. Grubo. Niestety im dłużej na to patrzymy tym coraz mniej sensu aż do kompletnie słabej końcówki. Niby mieszka on w dużym domu, elegancko się ubiera i jeździ mercedesem ale tak naprawdę jest bankrutem, podrywa przez ogłoszenia matrymonialne kolejne damy i wpada w coraz większe długi. Do tego cały czas robi dziwne miny, gada do siebie a na dodatek mamy np zbliżenia na jego ucho albo inne nietypowe zagrania. Jasne - leje się sporo krwi, jest baba z wąsami, jest głowa w piekarniku i inne znakomite motywy spod znaku "gore" jednak niestety całość można oglądać jedynie po to aby ją obśmiać i to wcale nie dlatego że ma być nieco komediowo. Lucio Fulci zrobił wiele lepszych filmów a ten raczej nie należy to najlepiej notowanych.

http://www.imdb.com/title/tt0095941/

Brak komentarzy: