czwartek, 28 lutego 2013

"Jak zostać królem" ("The King's Speech" Wielka Brytania / USA / Australia 2010, reż Tom Hooper)



Rzadko oglądam filmy obyczajowe więc cieszę się jak trafiam na coś dobrego, tym bardziej że wszelkie opowieści o angielskich władcach raczej mnie interesują. Tutaj wszystko jest bardzo ciekawe bo dzieje się w przededniu Drugiej Wojny Światowej a sprawa dotyczy króla Jerzego VI, faktu że się jąkał oraz terapii, którą przechodził pod okiem pewnego (raczej dość ekscentrycznego jak na ówczesne standardy) Australijczyka. Świetny jest odtwórca głównej roli Colin Firth, który nie tyle że się idealnie jąka ale też miewa fantastyczne napady gwałtownej furii. Pozostałe postacie też trzymają poziom. Nie wiem ile w tej historii prawdy a ile fikcji choć muszę przyznać, że niektóre sceny wyglądają jakby naprawdę mogły się wydarzyć tylko w królewskiej obecności ("Fornication"). Końcówka jest wzruszająca jak trzeba i ogólnie ogląda się to bardzo dobrze, choć raczej z butów nie wyrywa - nie zapominajmy że to masowe kino obyczajowe. Z drugiej strony: kłamałbym, gdybym napisał coś innego niż że bardzo mi się podobał.

http://www.imdb.com/title/tt1504320/

Brak komentarzy: