niedziela, 25 sierpnia 2013

"Four Lions" (Wielka Brytania / Francja 2010, reż Christopher Morris)



Naprawdę bardzo dobre. W zasadzie przez całą długość filmu jest okropnie zabawnie, scena za sceną, gag za gagiem a z drugiej strony ogólna wymowa jak dla mnie jest raczej smutna. Historia opowiada o czterech, mieszkających w Wielkiej Brytanii muzułmanach dżihadystach, którzy planują jakiś szalenie potworny akt terroru. Co do tego co to ma być sami się nie bardzo zgadzają i w ogóle są raczej nieudacznikami. Porażką jest ich szkolenie w Pakistanie i porażką jest wszystko czym się zajmują. Najbardziej przypadł mi do gustu oczywiście Barry, który jest najbardziej radykalny przez co absurdalny. Podoba mi się także fakt, że mroczny temat terroryzmu i wojny z nim został tu potraktowany tak jak został ("To był niedźwiedź! Nie to był Wookie!"). W ogóle cała historia jest bardzo dobrze opowiedziana i zdecydowanie mi się podobała. Zabawne, sprawnie zrobione i godne polecenia.

http://www.imdb.com/title/tt1341167/

Brak komentarzy: