sobota, 31 sierpnia 2013

"The Girl Who Knew Too Much" ("La ragazza che sapeva troppo" Włochy 1963, reż Mario Bava)



Mario Bava w hołdzie Hitchcockowi. Taki pomysł brzmi świetnie i na szczęście wyszedł bardzo dobrze. Czarno-biała opowieść o dziewczynie, która przyjeżdża do Rzymu odwiedzić ciotkę, która natychmiast umiera. Potem pojawia się więcej trupów i zagadek a dziewczę okazuje się być kolejnym celem seryjnego mordercy. Pięknie, prawda? Ładne, odpowiednio oświetlone kadry (Mario zadbał), budująca nastrój muzyka, właśnie taka jaka powinna towarzyszyć tego rodzaju filmom, zwroty akcji - to wszystko tworzy bardzo udaną mieszankę i swoistą zapowiedź: już niedługo we Włoszech będą robić tego więcej. Wisienką na torcie jest jak dla mnie John Saxon czyli klasyczny obleśny przystojniak. Ogólnie to film z gatunku tych, które lubię najbardziej, i które dokładnie trafiają w mój gust. Teraz już takich nie kręcą.

http://www.imdb.com/title/tt0057443/

Brak komentarzy: