niedziela, 29 stycznia 2017

"The Murder Clinic" ("La lama nel corpo" Włochy / Francja 1966, reż Michael Hamilton)



Nudne, mało ciekawe i ogólnie cienizna. Niby ktoś gdzieś przybywa do jakiejś kliniki w jakimś domu. Niby są jakieś trupy. Niby jest jakaś tajemnicza postać, z nieznanych powodów mieszkająca na strychu. Niby jest jeszcze ktoś dziwny tu i tam. Do tego kilka oczywistych fałszywych tropów po czym pod koniec banalne rozwiązanie. Nie takie włoskie starocie lubimy. W momencie, kiedy jest tak słabo, każda ze złych cech się w dwójnasób unaocznia - złe aktorstwo przestaje bawić a zaczyna irytować swoja małą wiarygodnością, dłużyzny są strasznie męczące a podła jakość seansu nie dodaje mu klimatu tylko nuży i męczy. Nie znam odpowiedniej recepty na udany stary kiepski film ale tutaj zdecydowanie coś poszło nie tak. Jest wiele fajniejszych włoskich staroci, przy których można się solidnie wybawić. Ten jest grubo poniżej oczekiwań.

http://www.imdb.com/title/tt0060616/

Brak komentarzy: