sobota, 29 kwietnia 2017

"Kasyno" ("Casino" USA 1995, reż Martin Scorsese)



Wreszcie. No co tu dużo mówić? Scorsese, De Niro, Joe Pesci, Sharon Stone, trzy godziny. Przepis na kawał znakomitego kina. Świetne postacie, kadry, praca kamery, montaż, stylizacja, muzyka, sposób budowania opowieści głosem bohaterów z offu, no nie wiem do czego mógłbym się przyczepić. Produkcja wysokiej klasy. Z jednej strony dziwię się sobie że ponad dwadzieścia lat zajęło mi zebranie się do obejrzenia tego filmu a z drugiej cieszę się, że obejrzałem go teraz, bo mogę docenić wiele rzeczy, których pewnie w momencie premiery bym nie dostrzegł. Bardzo dobra rzecz, zdecydowanie należąca do kategorii "koniecznie trzeba". Nie da się ukryć że pieję z zachwytu.

http://www.imdb.com/title/tt0112641/

Brak komentarzy: