sobota, 18 sierpnia 2018

"Warcraft: Początek" ("Warcraft" USA 2016, reż Duncan Jones)



Szału nie ma. Fantasy dla nastolatków chociaż trzeba przyznać, że nawet do zniesienia.  Co mi sie podobało to oczywiscie wszystkie sceny z magią, z czarowaniem i zaklęciami, to robiło wrażenie. Mimo wszystko na plus też były walki chociaż momentami jednak chciałoy się, żeby było konkretniej a nie tak dla dzieci, że dwa machnięcia toporem i wszystko załątwione. Krwi tez nie za wiele. Ogólnie minusem filmu jest jego spora naiwność -  choćby to, że król się tak zachowuje jak się zachowuje w moim mniemaniu jest niedopuszczalne. W ogóle wszyscy bohaterowie są jakoś bardzo z drewna. Nie mam pojęcia czy inne części Warcrafta są równie dziecinne czy da się je oglądac ale po tej jakoś mi nie śpieszno do kolejnych. Niuchnąłem co to, nie wydaje mi sie, że to dobre, nie uważam ze się rzucę na kolejne produkcje firmy Blizzard. Niestety - jest święcąco i kolorowo ale jak wspomniałem koszmarnie naiwnie. Rzecz nie dla mnie.

https://www.imdb.com/title/tt0803096/

Brak komentarzy: