
Nie wiem jak to jest ale ja strasznie lubię takie filmy. Mamy tutaj wariację na temat Godzilli, z tą różnicą że potwór nazywa się Gappa (zabawne, co?) i umie latać a sam film jest kolorowy. Oczywiście mamy tu wszystko czego ten gatunek potrzebuje - płonące makiety, gumowe potwory, tanie efekty (które o dziwo są całkiem udane, oczywiście jak na taki rodzaj filmu) i rozbrajający happy end. Wisienką na torcie są Japończycy pomalowani na czarno, którzy udają tubylców na jakiejś wyspie. Słodkie.
http://www.imdb.com/title/tt0061550/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz