niedziela, 14 grudnia 2008

"Under the Flag of the Rising Sun" ("Gunki hatameku motoni" Japonia 1972, reż Kinji Fukasaku)


Mocne. Film jest o tym jak pani stara się dowiedzieć w jakich okolicznościach zginął na wojnie jej mąż. Odwiedza po kolei różne osoby, odtwarza z ich opowieści jego ostatnie chwile no i trzeba przyznać że nie ma przebacz. Krwi niewiele ale jak się leje to spektakularnie do tego mnóstwo wychudłych trupów, obcięte członki, kanibalizm, szaleństwo i odczłowieczenie (np. mocna scena jak się biją o mysz, którą chcą zjeść). Opowieść jest bardzo fajnie zbudowana z retrospekcji i dokumentalnych zdjęć, które po kolei odkrywają coraz gorszy wojenny koszmar. Kawał dobrego kina. Jak byłem mały to mama zabraniała mi oglądania takich rzeczy i strasznie mnie to denerwowało. I super, dziękuję mamo.
http://www.imdb.com/title/tt0289782/

Brak komentarzy: