sobota, 16 stycznia 2010

"Parnassus. Człowiek, który oszukał diabła" ("The Imaginarium of Doctor Parnassus" Wielka Brytania / Francja / Kanada 2009, reż Terry Gilliam)



Fajne, a nawet bardzo fajne. W sumie tego się spodziewałem: przenikania tzw realnego świata, który i tak jest tutaj całkiem bajkowy, ze światem wyobraźni, który czego chyba nietrudno się domyślić, jest już maksymalnie psychodeliczny. Świetnym patentem jest podmiana aktorów grających postać Tony'ego - naprawdę majstersztyk. Może wydawało mi się że wszystko będzie jeszcze większym odjazdem i że spodoba mi się jeszcze bardziej więc mam jakieś lekkie poczucie niedosytu. Z drugiej strony nie potrafię zdefiniować jego źródła więc nie mogę się do niczego konkretnego przyczepić. Elegancka bajka, ogromnie miła dla oka, pełna zaskoczeń, fajnych postaci i zapadających w pamięć scen (drabiny!). Na pewno warto obejrzeć na jak największym ekranie.
http://www.imdb.com/title/tt1054606/

2 komentarze:

test pisze...

Pytanie dla doktora karalusa. A w Twoim snie, w jakim jezyku porozumiewa sie ruska mafia?

Dr_Karalus pisze...

tak jak o tym myślę to chyba na szczęście nigdy mi się nie śnili