sobota, 23 marca 2013

"Zombie vs. Ninja" (Hong Kong 1989, reż Godfrey Ho)



Na coś takiego warto czekać latami. Pomijam to że nie ma tu za bardzo scenariusza ani fabuły, nie mówiąc o jakiejkolwiek ciągłości między scenami, że "walki" są kompletnie bez sensu, aktorstwo sprawia że bolą zęby a na dodatek oni wszyscy w kółko biegają po tym samym lesie. W tym filmie występuje nawet solidny deficyt ostrości! Jeśli dodamy do tego fakt, że główny mistrzunio-nauczyciel jest trumniarzem i ma dwa tekturowe wystające zęby oraz że źli ninjowie to białasy, mające na czołach opaski na których jest napisane "Ninja" (naprawdę! takie ze sklepu z zabawkami! sam w to nie wierzyłem) oraz że zombie służą trumniarzowi tylko w celach treningowych to z grubsza będzie to pełny opis tego wiekopomnego dzieła światowej kinematografii. Wyłem ze śmiechu.

http://www.imdb.com/title/tt0094384/

Brak komentarzy: