czwartek, 30 listopada 2017

"Kill!" ("Kiru" Japonia 1968, reż Kihachi Okamoto)



Bohaterami jest dwóch facetów, z których jeden już nie chce a drugi bardzo pragnie być samurajem. Spotykają się zupełnie przypadkiem w jakiejś wsi po czym, w wyniku zbiegu rozmaitych okoliczności zostają wplątani w pewną intrygę uknutą przez cwanego lorda. Dzieje się sporo, co chwila pojawiają się nowe plany i pomysły na rozwiązanie sytuacji, co chwila okazują się kolejne rzeczy, co chwila bohaterowie stają przeciwko sobie lub wpadają w inne trudne sytuacje. Ten, który już nie chce być samurajem jest opanowany, mądry i spokojny a do tego zaskakująco dobrze radzi sobie w walce. Ten drugi jest naiwny, nieokrzesany a bić się dopiero uczy co paradoksalnie czasami mu pomaga. Dobrze to wszystko poprowadzone: udało się przepleść dwie skrajnie różne postacie z dworskimi knowaniami tak, że wyszła fajna, spójna całość. Kawał dobrego, samurajskiego kina.

http://www.imdb.com/title/tt0063186/

Brak komentarzy: