wtorek, 27 marca 2018

"Zemsta Tygrysa z Shaolin" ("Shao Lin mu ren xiang" Tajwan / Hong Kong 1973, reż Chi-Hwa Chen)



Znany także jako: "Shaolin Wooden Men". Bardzo przyzwoity film kung-fu z młodym Jackie Chanem. W zasadzie wszystko porusza się wokół utartego schematu: źli zabijają ojca na oczach syna. Ten sfrustrowany pragnie zemsty, idzie się uczyć walki co z początku oczywiście średnio mu wychodzi. Jest pośmiewiskiem dla innych uczniów a i starsi nie mają o nim najlepszego zdania. Nauka to oczywiście noszenie wody ze strumienia pod górę. Potem mają miejsce nieudane próby, potem udana próba bohatera a potem finał. Pisząc to wszystko nie czuję żebym w jakiś sposób zdradzał szczególnie intrygę: jak na takie produkcje jest ona mocno typowa a każdy kto widział w życiu trzy filmy kung-fu z lat siedemdziesiątych ten zna ów szablon na pamięć. Ach, wspomniana próba to właśnie te drewniane manekiny z angielskojęzycznego tytułu. Fajna próba, zakończona klasycznym przeniesieniem dzbana z węglami które wypalają na przedramionach smoki. Konkludując: chodzi o to jak opowieść jest podana a to jest zrobione w sam raz, choć raczej to rzecz dla koneserów.

http://www.imdb.com/title/tt0075201/

Brak komentarzy: