czwartek, 10 marca 2011

"Autor Widmo" ("The Ghost Writer" Francja / Wielka Brytania / Niemcy 2010, reż Roman Polański)



Wiadomo że dobry. Trochę czasu mi zajęło zanim przestałem sobie rozkminiać różne kolejne szczególiki. Sama intryga bardzo fajnie złożona i opowiedziana, aktorzy odpowiednio dobrani, muzyka świetna, lokalizacja na wietrznej wyspie w nowoczesnym domu rewelacyjna. Od pierwszej dość tajemniczej i niepokojącej sceny napięcie rośnie aż do gwałtownego finału. Oczywiście - momentami strasznie mnie irytowało zachowanie głównego bohatera, momentami wydawało się ono beznadziejnie głupie ale to tylko świadczy o kunszcie reżysera, który potrafi zrobić film wyzwalający żywe emocje. Mało tego - ja chwilami byłem o wiele bardziej podejrzliwy niż wszyscy biorący udział w intrydze! Mimo tego że całość trwa ponad dwie godziny ani na chwilę nie zrobiło się nudno. Co chwila dostajemy kolejny klocek do układanki i równolegle z Ewanem McGregorem główkujemy nad rozwiązaniem zagadki. Klasa światowa.

http://www.imdb.com/title/tt1139328/

Brak komentarzy: