sobota, 31 grudnia 2011

"Christine" (USA 1983, reż John Carpenter)



To jest jeden z tych filmów, które polegają na tym że jak się słyszy o czym są to wzbudza to uśmiech politowania a po obejrzeniu okazuje się że naprawdę zaliczyliśmy kawał bardzo dobrego kina. Spróbujmy: "Christine" jest o chłopcu, który kupuje starego, pięknego ale zaniedbanego Cadillaca. Samochód ma duszę, mało tego - jest zły lub ujmując sprawę inaczej - przeklęty. Wydawać się może że taki pomysł jest z gruntu skazany na porażkę okazuje się jednak że obrobiony przez Stephena Kinga I Johna Carpentera naprawdę nabiera blasku. Oczywiście jest to raczej 'teenage horror' ale trzeba przyznać że trzyma on bardzo dobry klimat. Wszystkie samochody w filmie są super ale tytułowy to rzeczywiście istne cudo, na dodatek pokazane na nieskończonej ilości rozmaitych ujęć. Jeśli ktoś jest maniakiem starych Cadillaców to jest to pozycja obowiązkowa. Dla fanów filmów grozy - wskazana. Dla całej reszty - zalecana bo to naprawdę porządna produkcja.

http://www.imdb.com/title/tt0085333/

Brak komentarzy: