czwartek, 6 września 2012

"Convoy" (USA 1978, reż Sam Peckinpah)



Kolejny film tego reżysera i kolejna świetna opcja. Klasyczna historia, której nigdy dotąd nie widziałem: o kierowcach osiemnastokołowych ciężarówek, CB radio, złym policjancie (świetny Ernest Borgnine), przyjaźni i buncie. Po obejrzeniu trzech filmów Peckinpaha zdecydowanie mogę powiedzieć że ma on swój niepowtarzalny styl wyróżniający go spośród innych twórców. Kilkakrotnie łapałem się na tym że pieję z zachwytu nad montażem, obrazkami, postaciami drugoplanowymi i nad tym że cała historia to tak naprawdę western tylko w innym opakowaniu. Może końcówka już trochę za bardzo bajkowa ale pewnie wynika to z tego że przyzwyczaił mnie raczej do mniej oczywistych rozwiązań. Tak czy owak świetnie się przy tym spędza czas a żeby było weselej oglądałem to w całości na YT.

http://www.imdb.com/title/tt0077369/

Tutaj do obejrzenia. (chyba że już usunęli)

Brak komentarzy: