sobota, 28 lutego 2015

"Horny House of Horror" ("Fasshon heru" Japonia 2010, reż Jun Tsugita)



Japońskie szaleństwo w domu uciech. Oto trzech kumpli po wspólnym meczu baseballa postanawia się udać na dziewczynki. Jeden z nich ma opory bo niedługo bierze ślub ale pozostali go namawiają - musi z nimi iść bo przecież niedługo już nic nie będzie takie jak dawniej. Panowie nie wiedzą jednak, że z przybytku, do którego trafili, goście raczej nie wychodzą w jednym kawałku. I w zasadzie tyle. Jucha się leje jak trzeba, co chwila zaskakują nas coraz bardziej chore rozwiązania aż do samego końca gdzie absurd wychodzi poza wszelkie skale. Wiadomo że z odpowiednim nastawieniem świetnie się coś takiego ogląda a jak na dodatek jest się fanem takich rzeczy to zabawa jest przednia. Minimum środków, maksimum radochy. Japończycy umieją takie rzeczy jak nikt inny.

http://www.imdb.com/title/tt1806906/

Brak komentarzy: