niedziela, 10 maja 2015

"Southern Comfort" (USA 1981, rez Walter Hill)



Luizjana, 1973. Oddział Gwardii Narodowej gubi się na bagnach podczas ćwiczeń. Dochodzi do pewnego incydentu z udziałem mieszkających w leśnej głuszy traperów i robi się nieprzyjemnie. Zagubieni w lesie, niemający prawdziwej amunicji gwardziści zostają osaczeni przez niewidocznych i żądnych zemsty miejscowych. Bardzo dobry jest zestaw postaci - przełożony, którego ewidentnie przerasta sytuacja; milczek, który szybko okazuje się wariatem; nowy, przybyły z Teksasu outsider i kilku innych - wszyscy mocno wystraszeni ganiają w kółko po malowniczych lasach i grzęzawiskach uciekając przed niewidocznym wrogiem. To, komu uda się wyjść z tego cało jest dość jasne od samego początku, ale przyznać trzeba że napięcie nie siada nawet, gdy sytuacja sprawia wrażenie opanowanej. Do wszystkiego elegancko przygrywa nam Ry Cooder. Dobra rzecz.

http://www.imdb.com/title/tt0083111/

Brak komentarzy: