wtorek, 5 sierpnia 2008

"Empire of the Sun" (USA 1987, reż. Steven Spielberg)


No tak. Wszyscy mi mówili żebym to obejrzał bo to dobry film, wreszcie obejrzałem i... niespodzianka! dobry film! Nie wiedziałem, że będzie Malkovich, a to również miłe zaskoczenie, bo on zawsze jest super. Strasznie fajnie pokazane zderzenie: wychuchany chłopiec z bogatego domu vs. wojna - momenty np. jak się poddaje albo jak salutuje Japończykom bardzo fajnie oddają jego rozumienie tego co się dzieje dookoła. Świetna scena jak samochód z przebierańcami jedzie przez tłum. Bardzo udana produkcja choc jak dla mnie niepotrzebnie przydługa.
http://www.imdb.com/title/tt0092965/

Brak komentarzy: