czwartek, 20 listopada 2008

"The Torture Chamber of Dr. Sadism" ("Die Schlangengrube und das Pendel" Niemcy Zachodnie 1969, reż Harald Reinl)


Bardzo mi się podobało. Wszystko jak trzeba - opuszczone zamczysko, klątwa sprzed trzydziestu lat, Christopher Lee w roli głównego szwarccharakteru (chociaż trochę go mało na ekranie jak dla mnie), scenariusz z niezłym klimatem na podstawie opowiadania E.A.Poe. Sam byłem zaskoczony tym jakie to fajne, tym bardziej, że odkąd skończył się u nich expresjonizm, Niemcy nie słyną z powalających filmów a i angielski tytuł zwiastował raczej kaszankę. Krwi wiele nie ma, ale są za to malowniczy wisielcy, korytarz z czaszek i naprawdę nie byle jaka komnata tortur plus prześliczna główna aktorka. Klimat grozy trochę zakurzony, ale i tak się to fajnie oglądało.
http://www.imdb.com/title/tt0062235/

Brak komentarzy: