poniedziałek, 9 marca 2009

"Strażnicy" ("Watchmen" Wielka Brytania / USA / Kanada 2009, reż Zack Snyder)



Krew jak już chlapie to strasznie malowniczo! Nie tylko dlatego film mi się bardzo podobał. Owszem, jest długaśny i ciągle są w nim jakieś retrospekcje i niektóre gadki mogą nużyć, jednak dla mnie wszystko składa się w ładną całość a dialogi dla innych męczące mnie bawią i sprawiają że wszystko jest wyraźniejsze. Pewnie to dlatego że jestem fanem Alana Moore'a i kreowane przez niego światy bardzo do mnie trafiają a na dodatek lubię historie o superbohaterach, którzy tutaj żeby było fajniej są w zasadzie emerytowani (z rozmaitymi tego konsekwencjami). Do tego dołożymy na początek tajemnicze morderstwo i robi się coraz fajniej. Oczywiście najlepszy w filmie jest Rorschach, szczególnie jak trafia za kratki. Rozumiem że nie każdemu musi się takie kino podobać, ale ja się wybawiłem. Lubię i mi z tym dobrze.
http://www.imdb.com/title/tt0409459/

Brak komentarzy: