niedziela, 21 czerwca 2009

"Yojimbo" (Japonia 1961, reż Akira Kurosawa)



Super. Toshiro Mifune jest roninem, który trafia do wioski gdzie trwa coś co można określić jako wojna gangów. Ponieważ jest on mistrzem miecza jedni i drudzy chcą go przeciągnąć na swoją stronę aby ostatecznie zniszczyć przeciwnika. Zaczyna się świetna intryga ponieważ nasz bohater wcale się nie pali do tego żeby służyć bandytom a ci nie przestają knuć jak tylko mogą. Dużo fajnych scen np. jak liść tańczący na wietrze zostaje przybity nożem albo wybieranie drogi na początku filmu. Bardzo mi się też podoba przyroda - targane wiatrem trawy i drzewa dodają klimatu wcale w nie mniejszym stopniu niż facet, który na głównym placu miasteczka ogłasza godzinę + wszelkie inne smaczki. Bardzo fajne.
http://www.imdb.com/title/tt0055630/

Brak komentarzy: