środa, 22 lipca 2009

"Gówniany horror" ("Monsturd" USA 2003, reż Rick Popko + Dan West)



Brak słów. Nie wiem od czego zacząć. Największa taniocha spotyka największy absurd. Rysowane długopisem tatuaże więziennych zbirów, zastane oświetlenie, absolutnie amatorskie aktorstwo, żenujące kadrowanie, i do tego ta historia... O tym jak największy zwyrodnialec ucieka z więzienia i w wyniku splotu okoliczności i działalności lokalnego szalonego naukowca zmienia się w wielkiego krwiożerczego stolca (?!?!?!?!)... I zaczyna siać zniszczenie... Naprawdę, mnie też zatkało. Ten film jest albo najgorszy z najgorszych albo najdoskonalszy z doskonałych. Nie zdecydowałem się jeszcze, na przemian pękałem ze śmiechu i załamywałem ręce. Na osobne zdanie zasługuje gość, który w klatce na psa wiózł milion much (serio!). Najważniejsze że to bardzo inspirująca rzecz. Skoro im się udało zrobić film - z takim pomysłem i takimi środkami - to każdy może.
Wielkie Elo! dla Dannego :)
http://www.imdb.com/title/tt0364527/

Brak komentarzy: