piątek, 2 maja 2014

"Death Smiles on a Murderer" ("La morte ha sorriso all'assassino" Włochy 1973, reż Joe D'Amato)



Kolejne giallo z YouTube'a.  Z Klausem Kinskim i Ewą Aulin, która kiedyś wydawała mi się atrakcyjniejsza chociaż i tak wygląda na słodką, niewinną pieszczoszkę. Dość nietypowo jak na ten gatunek akcja toczy się w 1909 roku a nie w latach siedemdziesiątych. Opowieść jest o tym jak w pewnej posiadłości dosyć znikąd pojawia się młoda dama, przez którą wszystko staje na głowie. Trup ściele się dość gęsto, bohaterowie mają rozmaite wizje i halucynacje, naprawdę jest nieźle, także za sprawą szczególnego montażu, raczej obowiązkowego w takich produkcjach. Narzekać muszę niestety na udźwiękowienie, które przypomina najgorsze polskie filmy gdzie całkiem fajna choć momentami dość dziwna muzyka głośno ryczy a dialogi buczą i są niesłyszalne. Oprócz tego mam wrażenie że nie wszystkie wątki zostały zamknięte (np o co chodzi z eksperymentami Klausa Kinskiego?) ale niech będzie - nie było jakoś fatalnie a wręcz mimo wszystko całkiem ciekawie, aczkolwiek mam wrażenie że jest to rzecz raczej dla fanów. Na osobne zdanie zasługują wnętrza z odrapanymi z farby ścianami - kolejna cegiełka budująca niezły klimat.

http://www.imdb.com/title/tt0068972/

Brak komentarzy: