niedziela, 25 stycznia 2015

"Akage" (Japonia 1969, reż Kihachi Okamoto)



Rzecz znana także jako "Czerwony Lew". Toshirô Mifune jest jąkającym się chłopem, który wraca do rodzinnej wsi udając że wysoko zaszedł w wojskowej hierarchii. Wszystko po to aby przekonać swoich dawnych znajomych do tego że pora stanąć przeciwko Szogunatowi, że wojska cesarskie są blisko, podatki zostaną zmniejszone o połowę i wszystkich czeka nowe życie. Sama postać bohatera jest rewelacyjna - rozgrywa swoją partię bardzo skutecznie, chociaż nie jakoś finezyjnie - wszystko na typowy chłopski rozum a to że się jąka dodaje mu szczególnego charakteru. Wiadomo, że w grę wchodzi także dawna miłość i dawne zatargi a sama końcówka jest niewesoła bo przecież nie może tak być że wieśniak zawładnie sercami innych wieśniaków, tchnie w nich wiarę w ich własną siłę a potem ujdzie mu to na sucho. Trochę dziwne (bo dziwne są te ich lwie czapki) ale bardzo fajne.

http://www.imdb.com/title/tt0063995/

Brak komentarzy: