czwartek, 29 stycznia 2015

"Curse of the Undead" (USA 1959, reż Edward Dein)



To zdecydowanie film z serii tych, o których można powiedzieć "a miało być tak fajnie". Chodzi o to że jest to western tylko że o wampirach. Zapowiada się wobec tego całkiem przyjemnie. Jest lokalny rzezimieszek, jest szeryf, jest pastor, są zastraszani osadnicy i w to wszystko wplątuje się tajemniczy kowboj ubrany na czarno. Szybko okazuje się że to on jest wampirem. I niby wszystko jest fajnie jednak w momencie kiedy sytuacja powinna się zagęszczać i napięcie rosnąć zamiast tego otrzymujemy serię bezsensownych wydarzeń, które sprawiają że to wszystko robi się po prostu głupie aż do samego końca. Moim zdaniem to zdecydowanie zmarnowany potencjał, można było tę historię rozwiązać zupełnie inaczej. Szkoda.

http://www.imdb.com/title/tt0052718/

Brak komentarzy: