czwartek, 7 stycznia 2016

"Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" ("Star Wars: The Force Awakens" USA 2015, reż J.J. Abrams)



Wiadomo że trzeba było pójść to obejrzeć. Poszedłem więc, obejrzałem (z napisami, 3D) i mogę z czystym sumieniem powiedzieć: podobało mi się. Jasne, są tu rzeczy do których można się przyczepić i starzy hardkorowi fani na pewno to wypunktują. Z drugiej strony, powrót ulubionych bohaterów na ekrany jest jak miód na serce po kilku częściach z debilnymi postaciami typu Jar-Jar. W ogóle wydaje mi się że twórcy dość często puszczali oko do starszych widzów i często im to fajnie wychodziło. Mam tez wrażenie że nie ma sensu więcej pisać na ten temat. Po pierwsze artykułów i analiz do najmniejszego szczegółu i tak są lub będą tysiące a po drugie to jeden z tych filmów, które albo koniecznie musisz obejrzeć albo w ogóle się nim nie interesujesz. Ja pewnie zobaczę to jeszcze nie raz.

http://www.imdb.com/title/tt2488496/

Brak komentarzy: