piątek, 15 grudnia 2017

"Jackpot" ("Arme Riddere" Norwegia 2011, reż Magnus Martens)



Współczesny, fajny, dobrze poprowadzony, całkiem sprytny, skandynawski kryminał. Nie taki mroczny jak większość produkcji, które można zaszufladkować jako "skandynawski kryminał" ale nie da się nie zauważyć, że kiedy trzeba jest odpowiednio krwawo. Dla równowagi - kiedy trzeba jest również odpowiednio zabawnie, a że wszystko trwa krótko to raczej nie zdąży się znudzić. Fajnie opowiedziana historia - oto, pośrodku jakiejś strasznej jatki policjant znajduje faceta, który ją przetrwał. I przez prawie cały film go magluje z czego my się dowiadujemy o co w ogóle chodziło. Stąd poszatkowana chronologia ale przyznać trzeba, że poszatkowana w bardzo zręczny sposób. Do tego odpowiedni zestaw charakternych postaci (ten policjant jest naprawdę świetny), odpowiednio wysoka stawka, odpowiednio podsycana niepewność i w wyniku tego mamy kawał dobrze oglądającego się filmu.

http://www.imdb.com/title/tt1809231/ 

Brak komentarzy: