wtorek, 25 września 2018

"Sarajevo" ("Das Attentat" Austria / Czechy 2014, reż Andreas Prochaska)



Film rozpoczyna się zamachem na Arcyksięcia Ferdynanda i opowiada o śledztwie, które musi przeprowadzić główny bohater, a którego wynik jest z góry ustalony przez jego przełożonych. Niestety nie mam pojęcia jak blisko lub daleko prawdy historycznej znajduje się intryga wskazująca na to, że to kilka dążących do wojny, austro-węgierskich, wysoko postawionych postaci uknuło cały spisek, którego ofiarą stali się Arcyksiąże i Królestwo Serbii ale pokazane jest wszystko bardzo ciekawie. Jest nieco mroku, jest napięcie, jest rozwijające się na naszych oczach śledztwo - fajnie. Do tego film bardzo ładnie wygląda: umiejętna gra światłem i ostrością, kolory, stylizacje, ładnie pokazane Sarajewo sprzed ponad stu lat; a także brzmi: skrzypiące schody i podłogi, trzeszczący rower, grzechoczące kajdany i dyskretnie budująca nastrój muzyka - wszystko to dało mi dużą radość z oglądania. Dodam też, że nie trwa to niewiadomo jak długo a końcówka pozwala nam się trochę pozastanawiać. Nie wiedziałem czego się spodziewać i znów (trzeci raz?) jestem zadowolony z tego co zaproponował mi Netflix. Dobre.

https://www.imdb.com/title/tt3691446/

Brak komentarzy: