niedziela, 23 października 2016

"Message From Space" ("Uchu kara no messeji" Japonia 1978, reż Kinji Fukasaku)



Tania, niezamierzenie przezabawna, japońska podróbka Gwiezdnych Wojen. Jest trochę, niby przypadkowych podobieństw ale też sam klimat ma chyba ciążyć w stronę tego, co zaoferował Lucas i spółka. Wynik tych starań okazuję się być raczej opłakany i zupełnie niechcący wzbudza salwy śmiechu. Są oczywiście moje ulubione rysunkowe efekty specjalne, są niepasujące do niczego, niewygodne kostiumy, są obcy o srebrnej skórze, jest gwiezdny żaglowiec i jest zblazowany generał ze swoim robotem-służącym. Jest księżniczka w bieli, magiczne orzechy i cwaniaki-chuligany. Są powtarzane nieśmieszne patenty, drewniane dialogi, źle podłożony dźwięk, słowem: wszystko co gdy zmieszane w odpowiednich proporcjach tworzy dający bardzo wiele radochy Zły Film. Tak jest i tutaj. Polecam.

http://www.imdb.com/title/tt0078435/

Brak komentarzy: