Zawsze na Warszawskim Festiwalu trafia mi się film, który jest przynajmniej odrobinę dziwny. Nie że "Nasiona Przemocy" to kiepska rzecz ale chociażby fakt, że jest nakręcony w formacie 4:3 już na starcie mnie mocno zdziwił.
http://www.imdb.com/title/tt7478284/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz