piątek, 23 stycznia 2009

"No Country for Old Men" (USA 2007, reż Ethan Coen, Joel Coen)


Bardzo dobry a zarazem bardzo dziwny. Idealnie intrygujące rozpoczęcie opowieści - myśliwy trafia na to co pozostało po gangsterskich rozgrywkach i znajduje walizkę z (grubymi!) pieniędzmi. Reszta jest tego konsekwencją. Najlepszy w filmie jest oczywiście Javier Bardem (z najbardziej obleśną fryzurą świata) - doskonale zły, perfekcyjny w swojej robocie. To co nie do końca do mnie dociera to ogólny przekaz filmu, że to nie kraj dla starych ludzi. Owszem wiem że to ma o tym być i widzę że o to chodzi ale jakoś nie trafia to do mnie. Pewnie powinienem to zobaczyć za 40 lat to nie będę się dziwił. Zdecydowanie warto obejrzeć.
http://www.imdb.com/title/tt0477348/

Brak komentarzy: