sobota, 16 października 2010

"Clash" ("Bay Rong" Wietnam 2010, reż Le Thanh Son)



Kasowy hit w Wietnamie, ich najlepszy film akcji. Podobał mi się. Prawdopodobnie właśnie dlatego że momentami rozkosznie trąci kaszanką. Generalnie mamy solidną porcję gangsterki gdzie głównym bohaterem jest atrakcyjna pani, która wykonuje rozmaite akcje dla swojego bossa w zamian za zwrot porwanej córki. Oczywiście wszystko się komplikuje podczas i tak już złożonej roboty polegającej na przejęciu cennego laptopa. Wydarzenia następują po sobie dość szybko, przed oczami gnają nam nowocześnie zmontowane strzelaniny, podchody, bijatyki i wszystko inne czego potrzeba - sponsorem jest BMW więc mają się też czym ganiać. Walki okropnie malownicze i momentami nieco przesadzone, ale ponieważ nie przekraczają pewnej granicy to fajnie się na nie patrzy. Inna sprawa to fakt, że bardzo ciekawie jest też zaobserwować jak wygląda (lub jak nam pokazują) Wietnam AD 2010. W pakiecie dostajemy jeszcze na maksa przewidywalny wątek romansowy i nieco bezsensowny koniec więc z odpowiednim nastawieniem do filmu można mieć z niego naprawdę mnóstwo radości.

http://www.imdb.com/title/tt1571565/

Brak komentarzy: