poniedziałek, 15 grudnia 2014

"The Story of a Cheat" ("Le roman d'un tricheur" Francja 1936, reż Sacha Guitry)



Zaczyna się bardzo ciekawie - oto pewien młodzieniec, okrada szkatułeczkę swoich rodziców przez co za karę nie dostaje obiadu. Na obiad są grzyby i cała jego rodzina się nimi zatruwa po czym umiera. On jeden nie. Od tej pory całe jego życie naznaczone jest tym dziwnym fatum - gdyby robił dobrze, skończyłby marnie. Widz jest prowadzony głównie przez z głos z offu, który opowiada co się dzieje i co czuje główny bohater obcując z półświatkiem, pięknymi złodziejkami, rewolucjonistami i graczami w ruletkę. Sporo tu humoru - zarówno samych wizualnych gagów (wchodzenie przez obrotowe drzwi w przebraniu kilku różnych postaci - super) jak i nieporozumień czy po prostu zabawnych uwag narratora. Świetny stary film, nie spodziewałem się że będzie aż tak fajny.

http://www.imdb.com/title/tt0028201/

Brak komentarzy: