czwartek, 7 maja 2009

"Igla" (Związek Radziecki 1988, reż Rashid Nugmanov)



Krwi jest tak ociupinkę że nie warto wspominać. Fajna rzecz tak w ogóle. Po pierwsze dzieje się w większości w Ałma Acie pod koniec lat osiemdziesiątych więc sama lokalizacja opowieści tworzy niezły klimat. Do tego jest całkiem odjechana ścieżka dźwiękowa i nie chodzi mi o samą muzykę ale też o efekty i wszystko inne. Mamy, nie wiedzieć czemu, animowane bezpośrednio na taśmie króciutkie wstawki a do tego zblazowanego bohatera, szereg wyjątkowych postaci, narkotyki i półświatek. A wszystko w Związku Radzieckim. Raczej nie każdemu się ten film spodoba ale jak dla mnie jest bardzo ciekawy i zdecydowanie na plus. No i Mamonow super.
http://www.imdb.com/title/tt0097561/

Brak komentarzy: