
Słabiutki. Niby taki typowy teenage slasher ale tak naprawdę to wyjątkowa porażka. Grupa nastolatków na odległym ranczo po kolei staje się ofiarami morderstw. Niestety - coś takiego jak napięcie ani przez chwilę nie istnieje, dialogi momentami są totalnie żenujące, tajemnicy w zasadzie też żadnej nie uświadczymy, główna bohaterka ma być niby taka piękna a jakoś wcale nie jest. Wszystko okazuje się maksymalnie sztampowe i kiepskie po prostu. Owszem czasami są bardzo ładne zdjęcia ale w nowych hollywoodzkich produkcjach to wstyd nie pokazać kilku ciekawszych ujęć, dzięki czemu mamy przykład klasycznego przerostu formy nad treścią. Obejrzałem do końca w nadziei na krwawe sceny ale nie były one w stanie zrekompensować ogólnej chały. Cienizna.
http://www.imdb.com/title/tt0490076/