poniedziałek, 28 października 2013

"I Married a Monster from Outer Space" (USA 1958, reż Gene Fowler Jr.)



Raz na jakiś czas koniecznie trzeba sobie popatrzeć na oldschoolowe Science Fiction. Chyba najbardziej mnie w tym jarają ówczesne efekty specjalne, których tutaj nie brakuje - jest dym, który zabiera ludzi, są tytułowe potwory z kosmosu i to jest naprawdę ekstra. Do tego dochodzą te piękne, stylowe samochody, staroświecka mentalność bohaterów (pocałunek przed ślubem - niedopuszczalne!) i fakt, że kiedyś widz oglądając takie rzeczy naprawdę mógł być przejęty grozą. Sama intryga i gra aktorska spokojnie dają się przełknąć ale jak ktoś nie lubi starych filmów to się pewnie nigdy nie przekona a raczej na pewno nie w tym przypadku. Jedyne co mi nie pasowało to dość banalna końcówka - moją reakcją było "Oddawać pieniądze!" ale spokojnie można przymknąć na to oko, ponieważ cała reszta to czysta rozkosz dla smakosza.

http://www.imdb.com/title/tt0051756/

Brak komentarzy: