czwartek, 7 listopada 2013

"V jak vendetta" ("V for Vendetta" USA / Wielka Brytania / Niemcy, reż James McTeigue)



Główne założenie były dwa: obejrzeć to piątego listopada, w rocznicę spisku oraz najpierw zobaczyć film a potem przeczytać komiks, nie odwrotnie. Wiadomo że autor tej historii Alan Moore to genialny scenarzysta i że czytając ją przed obejrzeniem film nie będzie miał szans. No i co? Muszę przyznać że mi się podobało - głównie dlatego że mam takie poglądy a nie inne. Kiedy rząd okazuje się skrajnie zły a jednostka dzięki swojemu uporowi jest w stanie stawić mu czoła to ja temu przyklaskuję. Mamy kilka zdecydowanie udanych scen, mamy w miarę ciekawą wizję przyszłości i kilka udanych zwrotów akcji. Oczywiście traktuję to jako jeden wielki spoiler przed czytaniem komiksu ale kłamałbym jakbym powiedział że mi się nie podobało. Teraz: do lektury!

http://www.imdb.com/title/tt0434409/

Brak komentarzy: