poniedziałek, 8 września 2014

"A Bittersweet Life" ("Dalkomhan insaeng" Korea Południowa 2005, reż Kim Jee-woon)



Dobry i solidnie krwawy film o tym co się dzieje, kiedy gangster nie posłucha swojego szefa. Oczywiście wszystko z powodu kobiety. Obrazki bardzo ładne, jak to w koreańskich produkcjach z XXI wieku, intryga bardzo ciekawa, fajny zestaw postaci (szczególnie spodobali mi się handlarze bronią), im bliżej końca tym robi się brutalniej a finałowa jatka jest naprawdę bardzo spektakularna. W pewnym momencie nawet średnio wyrobiony widz musi się zorientować że to wszystko nie może się skończyć inaczej niż tym że wszyscy nawzajem się wymordują. Kwestia brzmi tylko: w jakiej kolejności? Odkąd pamiętam lubię azjatyckie gangsterskie kino i kolejny raz się nie zawiodłem. 

http://www.imdb.com/title/tt0456912/

Brak komentarzy: