Świetne. Dawno nie oglądałem filmu, który zrobiłby na mnie takie wrażenie. Jeśli miałbym użyć dwóch słów do opisania tego co tu znajdziemy to byłyby to: zło i mrok. Najkrócej mówiąc: nazistowski zbrodniarz i zwyrodnialec rzuca się z wieży. Samobójstwo nie wychodzi i teraz leży unieruchomiony w maszynie zwanej Żelazne Płuco, która oddycha za niego. W posiadłości, w której mieszka z żoną, córką i pokojówką pojawia się nowy pielęgniarz. No i się zaczyna. Samo to jak maszyna nieustannie oddycha, niczym steampunkowy Darth Vader, robi mnóstwo klimatu. Do tego dochodzi gra aktorska, wnętrza i dekoracje, muzyka i dźwięki, światło. Nastrój wgniata w ziemię. Sama historia też raczej z tych mocno chorych więc nie mogło mi się to nie spodobać. Napisałem już że świetne?
http://www.imdb.com/title/tt0090197/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz