czwartek, 30 października 2014

"Major" ("Майор" Rosja 2013, reż Jurij Bykow)



Zaczyna się tak jak Mistrz Hitchcock przykazał, od trzęsienia ziemi a potem napięcie rośnie. Do faceta dzwoni telefon, że jego żona zaczyna rodzić, ten wsiada w samochód i do niej jedzie. Niestety po drodze, na zakręcie, śmiertelnie potrąca siedmioletniego chłopca. Wszystko dzieje się w prowincjonalnej Rosji, gdzieś w okolicach Riazania i właśnie lokalizacja wydarzeń jest dla mnie jednym z większych plusów filmu - komisariat z tekturowymi drzwiami i wystającymi drutami, pijacy, bieda i przewały. Na to wszystko nakłada się układ, stworzony przez wszechpotężnych, skorumpowanych policjantów, lokalnych polityków i biznesmenów. Nie zepsuję chyba wiele jeśli napiszę że to wszystko nie ma prawa się dobrze skończyć. Może to nie jest jakieś super kino, ale zdecydowanie warte obejrzenia. Niewesołe ale na pewno bardzo ciekawe. I cały czas sypie śnieg.

http://www.imdb.com/title/tt2594950/

Brak komentarzy: