niedziela, 9 października 2011

"Combat Girls" ("Kriegerin" Niemcy 2011, reż David Wnendt)



Fajny chociaż kasku nie zrywa. Dyplomowy film reżysera (i operatora, i producenta) opowiada o dziewczynach z byłego enerdówka, które mówiąc najprościej są nazistkami - jedna, ta bardziej wkurzona, ma wiele tatuaży i jest już starą wyjadaczką, druga aspiruje aby dołączyć do ekipy więc odpowiednio się stara. Historia mimo tego że dość sztampowa - bo chodzi o przemianę, którą przechodzą obie bohaterki - całkiem wciąga. Zdjęcia ładne, oiowa muzyka świetnie wszystko uzupełnia, aktorstwo w porządku, końcówka dramatyczna - no niby nie ma co narzekać ale prawda jest taka że do zachwytu trochę mi brakowało. W sumie daj radę, mimo tego że brakuje jakiegoś naprawdę solidnego kopa.

http://www.imdb.com/title/tt1890373/

Brak komentarzy: