sobota, 8 października 2011

"Hanaan" (Korea Południowa / Uzbekistan 2011, reż Ruslan Pak)



Lubię filmy o narkomanach. Na dodatek strasznie lubie oglądać te z nich, których akcja toczy się na terenie byłego Związku Sowieckiego bo samo otoczenie aplikuje wówczas dodatkowego doła. "Hanaan" dotyczy trzeciego pokolenia Koreańczyków mieszkających za sprawą Stalina w Uzbekistanie - mówiąc najprościej wszystko wygląda tak, że do wyboru mają trzy opcje: wyjechać do Korei, sprzedawać heroinę lub ją sobie wstrzykiwać. Historia opowiada o czterech kolegach, których losy z grubsza w ten sposób się rozkładają. Bardzo fajny film ze względu na egzotykę tematu chociaż sam przebieg zdarzeń jest momentami dość przewidywalny. Całkiem mocne i bardzo ciekawe. Warto.

http://www.imdb.com/title/tt1865387/

Brak komentarzy: