
Setny film w 2015 roku okazał się klasykiem obejrzanym w miłych okolicznościach w dobrym towarzystwie. W sumie wiadomo czego się tu spodziewać. Peter Sellers, jego szalejący przełożony, elegancki adwersarz i akcja dziejąca się w Maroku udającym nieistniejące państwo, jak to często się wtedy w filmach robiło. Wszystko okraszone lekkim oldskoolowym rasizmem ("mój mały żółty przyjacielu"), który w dzisiejszych czasach jest tak samo niemożliwy jak i dziecinnie zabawny. Nie da się ukryć że oczekiwanie aż nadęty i pewny swego geniuszu inspektor znów coś rozwali, potknie się albo w coś wpadnie daje dużo radochy. Często, mimo że wiemy co się musi wydarzyć, jesteśmy zaskoczeni tym, jak szybko to następuje. Dużo zabawy. Zawsze warto obejrzeć.
http://www.imdb.com/title/tt0072081/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz