środa, 9 grudnia 2015

"Women in the Night" (USA 1948, reż William Rowland)



Głównie z powodu scenariusza to raczej mocno bezsensowny film. Do tego nawet nie jest śmiesznie a raczej nudnawo. Kompletnie nic się tu nie trzyma kupy. Naziści, próbują zbudować wunderwaffe, już po upadku Hitlera, w Szanghaju gdzie toczy się akcja. Już jest nieźle, co? Intryga polega na wykorzystaniu dziwnej, międzynarodowej zbieraniny dziewcząt, będących w dziwnym areszcie, do wykonania misji polegającej na odwracaniu uwagi japońskich notabli by Niemcy mogli zyskać na czasie. Do tego chodzi też chyba o pokazanie jak strasznie źli byli Niemcy a moralnie zepsuci Francuzi, serio. Naprawdę nie ma tu raczej nic dla czego warto spędzić czas przy tej produkcji. Obejrzałem do końca z poczucia obowiązku. Najlepszy ze wszystkiego jest plakat.

http://www.imdb.com/title/tt0040003/

Brak komentarzy: