czwartek, 14 września 2017

"To" ("It" USA 2017, reż Andy Muschietti)



Po pierwsze: nigdy nie widziałem starej wersji. Po drugie: oglądałem to w kinie z pierwszego rzędu więc krew chlapała prosto na mnie. Skoro tak, to nie mogło mi się nie podobać, prawda? Zaczyna się grubo a potem nie ma przebacz - klasyczny, mroczny horror, gdzie reguły nie są do końca jasne więc nie wiadomo, co się kiedy stanie i gdzie czyha zagrożenie. Fajnie oddane lata osiemdziesiąte, fajna zgraja bohaterów i dobre postacie drugoplanowe, fajnie pokazane małe miasteczko i chociaż może sama fabuła nieco naiwna (bo dlaczego te dzieciaki nic nie powiedzą dorosłym, już na samym początku, kiedy znajdują buta?), to gdy łykniemy konwencję zabawa jest pierwsza klasa. Obrazki ładne, opowiedziane wszystko bardzo zgrabnie - nie mogę narzekać, żebym się nudził, mimo że całość trwa ponad dwie godziny. Dobre.

http://www.imdb.com/title/tt1396484/

Brak komentarzy: